Psalm 139
zawiera takie oto piękne słowa: „Sławię Cię Panie żeś mnie tak cudownie
stworzył, godne podziwu są Twoje dzieła i duszę moją znasz do głębi.”
Myślę, że
każdy z nas, z radości powinien wyśpiewać, wykrzyczeć Bogu dziś te Słowa…
Dlaczego? Bo dziś podejrzewam, że prawie 100 % z nas jest w idealnym stanie
człowieczeństwa. Dlaczego? Bo jesteśmy w tym wyjątkowym dniu w stanie łaski
uświęcającej. Jesteśmy bez grzechu, jesteśmy takimi jakimi chce nas widzieć Bóg
każdego dnia naszego życia.
Bóg nas rzeczywiście
cudownie stworzył!!! I nie chodzi mi o nasze ciała. Tym co bez wątpienia jest
najpiękniejsze w człowieku to jego dusza i serce. Bóg zaczepił w nas
nieskończone pragnienia. Każdy z nas pragnie miłości, każdy pragnie poczucia
bezpieczeństwa, bliskości, chwały, świętości. To są takie cele w życiu, które
każdy człowiek realizuje nawet jak nie jest tego do końca świadomy. Szukamy
nieraz tak zaborczo miłości w drugim człowieku, tworzymy jakieś namiastki
poczucia bezpieczeństwa gromadząc np. rzeczy materialne. Dążymy do chwały przez
pragnienie bycia kimś ważnym np. w pracy albo szkole… I w rzucamy do serca
różne zamienniki i chcemy się nimi napełnić…
Cały problem
polega na tym, że nasze serca są tak pięknie i cudownie stworzone przez Boga.
Tak olbrzymie, że może je wypełnić tylko Pan Bóg!!! J On nas tak właśnie
skonstruował. My możemy wrzucać do serca różne rzeczy, sprawy, osoby sądząc, że
zaspokoimy w sobie te nieskończone pragnienia ale to zawsze będą takie pyłki…
one się gdzieś tam rozpłyną, ale serca nie wypełnią…
Zły duch
doskonale nas zna. On wie, że mamy w sobie wielkie pragnienia i przychodzi z
ofertą zaspokojenia. Podsuwa nam różne sprawy, przyjemności i mówi: bierz to!
Będziesz szczęśliwy. Zaspokoisz w sobie głód miłości np. przez nieczystość.
Zaspokoisz w sobie głód chwały przez to jak wyśmiejesz kolegę w pracy, albo
obgadasz koleżankę. I tak nam podkłada różne sprawy i my się dajemy na to
złapać… A okazuje się po wszystkim, że tylko grzech został, wyrzuty sumienia…
Cały sens
dzisiejszego święta jest taki, że pozwolimy Bogu by to On nas wypełnił. Ale tak
nas wypełnił, żeby nam aż z oczu wychodził! I nie chodzi w dzisiejszym dniu o
te bombki, choineczki, światełka i ten Jezusek taki słodki leży w żłóbeczku…
Nie! Bóg chce przyjść do ciebie i Cię sobą wypełnić byś stał się w pełni człowiekiem…
Nie duchowym karłem, ale byś wzrastał! Bóg nie chcę byś pełznął przez życie po
ziemi żyjąc w grzechach ciężkich, ale byś się rozwijał, wzrastał, stawał się co
dnia piękniejszym człowiekiem!
Oczywiście zły
zrobi wszystko by w nas zabić to dziecko co się narodzi w naszej duszy. Tak
przecież było od początku. Ledwo się Jezus narodził już go chciał Herod zabić.
Musiał Jezus by przeżyć uciekać do Egiptu z rodzicami. I to się może stać w
naszym życiu! Dziś możesz go przyjąć do serca, ale jutro
pojawi się jakiś Herod i będzie chciał zabić w tobie Boga. Będzie chciał, żebyś
Go ze swojego serca przepędził. Jakie czasy taki Herod. Tym
co może zabić Boga w tobie będzie Internet z całym syfem nieczystości który w
sobie zawiera. Tym Herodem będzie lenistwo bo ci się nie będzie chciało
pomodlić rano albo wieczorem lub iść w niedzielę na msze świętą. Tym Herodem
będzie zazdrość. Tym Herodem co zabije Boga w tobie będzie pycha… i można tak
wymieniać w nieskończoność.
Pozwólcie by
to Bóg zaspokajał wszelkie wasze pragnienia, by to On leczył wasze zranienia,
by wypełniał wasze serca każdego dnia – nie tylko dziś w Boże narodzenie… On
chce w Tobie zamieszkać, Słowo stało się ciałem SŁOWO – BÓG – POTRZEBUJE CIAŁA
– TWJEGO CIAŁA – ON CHCE W TOBIE ZAMIESZKAĆ!!! Po co??? On chce byś był
człowiekiem wolnym, szczęśliwym, byś przeszedł przez życie wyprostowany a nie
przygnieciony a nawet pełzający przez grzechy, nałogi, zniewolenia. On chce byś
pozostawił po sobie ślad na ziemi – dobry ślad w sercach innych ludzi.
Pozwólcie Bogu
to zrobić…
Karol Wojtyła pisał, że miłość to spacer podczas bardzo drobniutkiego deszczu. Człowiek idzie, idzie i dopiero po chwili orientuje się, że przemókł do głębi serca... Życzę wam na czas waszego życia byście u jego kresu czuli się przeniknięci do głębi MIŁOŚCIĄ, która się dziś narodziła :)
Komentarze
Prześlij komentarz